Poniżej w kilku słowach omawiam jak zabrać się za oczyszczenie małży,
nie jest to trudna sprawa, ale trzeba wiedzieć, jak to zrobić,
Świeże małże powinny być zamknięte jeżeli jest jakaś otwarta to delikatnie uderzamy w nią nożem lub stukamy o blat i czekamy - jeżeli się zamknie to jest oki i możemy przyrządzać jeśli nic się nie wydarzy to ją musimy wyrzucić, pęknięte i połamane też wyrzucamy - mogą być nieświeże, nie ma co ryzykować.
(z mojego doświadczenia proponuję poczekać trochę aż się trochę ogrzeją , wtedy stają się bardziej ruchawe)
(z mojego doświadczenia proponuję poczekać trochę aż się trochę ogrzeją , wtedy stają się bardziej ruchawe)
Następnie ostrym nożykiem zeskrobujemy wszystkie nieczystości jakie przywarły do skorupki małży i dokładnie czyścimy szorstką stroną gąbki.
Ostatni etap to mycie, myjemy na durszlaku pod bieżącą wodą. Tylko nie za długo, bo jak za długo będziemy je moczyć to nam się otworzą i znowu trzeba będzie stukać :)
Tak oczyszczone małże są gotowe do gotowania.
Najczęściej się je dusi w winie z masłem i czosnkiem, podaje z makaronem obróbka cieplna nie może trwać jednak dłużej niż 5 - 6 min czyli do momentu, aż się otworzą, (te które się nie otworzą wyrzucamy) potem zaczynają tracić wartości, a samo mięsko zaczyna się robić ciągnące.
Smacznego !!!
======================================
Zobacz też:
No nareszcie nowy wpis, długo kazałaś czekać... A dobre małże nie są złe.
OdpowiedzUsuń